Lekcja umoralniania mnie zakończyła się niepowodzeniem. Mniejsza. Dzisiaj z Sylwią z ławy prowadziłam szalenie ciekawą dyskusję na przyrodzie. Temat: Jak ludzie mogli żyć bez neta,komputera,telewizora,lodówki itp.
No i doszłyśmy do wniosku,że same bysmy w takich prymitywnych czasach nie przeżyły. ;] Zmieniając temat: Jutro turniej. Uff. Jadę! Będzie jazz xD Szkoda,że Angelika nie jedzie. Jeszcze muszę napisać pare wiadomości,któe chciałam już dawno napisać:
-Strasznie wkurzają mnie ludzie,którzy na podstawie wyglądu oceniają innych
-Niech każdy z nas pamięta,że KAŻDY ma uczucia. Należy to szanować.
-Mam wielkie pragnienie na jakąś sesję. Zdjęcia się kończą.
-Nie mogę się doczekać naszego melange ;]
-Pozdrawiam te najkochańsze.