Dzisiejszy dzień spędzony tak jak zwykle. Spacer na "zielony most",skansen,komp,siatkę,tv. By się tak kiedyś oderwać od rzeczywistości...
Marzenia. Tak wogóle od dawna zadaję sobie to pytanie:[b]Czy warto marzyć? [/b] Chyba.Może.Nie. Jutro dzień z Nim. (wykluczając półtora godziny treningu) Może zrobimy sobie jakąś sesję. Nie wykluczam,ale nie jestem pewna. Na dziś to chyba wszystko.
P.S. Jak ja tęsknię za "rozszerzonym"!