przeczucie.

Po pewnym czasie wszystko się kończy. Myślałam ,że wszystko już pójdzie w dobrą stronę ,ale odebrałam od ciebie telefon. Dziesięć minut temu. Byłeś pijany ,po imprezie. Powiedziałeś dużo rzeczy ,które dotknęły mnie dogłębnie ,rozerwały dopiero co zagojone rany. Kiedyś cię kochałam ,byłeś dla mnie ważny - mój pierwszy chłopak. Zagubiona ,nie wiem co teraz zrobić. Płakać czy sięgnąć bo inne środki aby załagodzić ból psychiczny bólem fizycznym ? Powiedziałeś to wszystko z tak bolesną dla mnie lekkością. Pijani ludzie mówią tylko prawdę ? Przykro mi w taki razie ,że masz o mnie takie mniemanie. To niszczy moją psychikę coraz bardziej. Nie wiem jak ja to wszystko wytrzymam ,chyba wpadam w jakąś depresję. Chyba pójde na spacer po ogrodzie. Przemyślę to ,a nocą przy muzyce ,na świerzym powietrzu myśli sie najlepiej.