Sama już nie wiem czego tak naprawdę chcę. Ale wiem, że zrobiłam dobrze, że kroki, które dzisiaj podjełam są słuszne. Przynajmniej tak mi się wydaje. Do osiągnięcia celu pozostało mi tylko oddanie ci tych rzeczy. Bo one za dużo przypominają. Przypominają o tobie. A własnie tego nie chcę pamiętać, chcę zapomnieć. I będę starała się to zrobić tak bardzo jak tylko potrafię. Tylko nie wiem czy wgl potrafię. I to jest ten prolem... Ale jak na razie to będę próbować, próbować z całych sił.
"Mówiłaś mi, że jest taki o jakim marzysz
Chowając przede mną siniaki na twarzy
Nie pytaj mnie czy pomogę ci
Wiesz, że tak, w sumie tyle mogę dziś
Ale znając życie potem powiesz mi
Że i tak, kurwa mać, zechcesz odejść z nim"