Gwarancja czyjejś obecności to chyba najlepszy prezent jaki może być... Nawet jeśli ta osoba będzie przez to cierpieć. Ale skoro to jej decyzja, no to cóż. Może uważa, że warto.
O sobie: Od lat dziecięcych zawsze byłem
Inny niż wszyscy - i patrzyłem
Nie tam, gdzie wszyscy - miałem swoje,
Nieznane innym smutkłw zdroje
I nie czerpałem z ich krynicy
Uczuć - nie tak, jak śmiertelnicy
Radością tchnąłem i zapałem
A co kochałem - sam kochałem...