zastanawiam się co stało się z tą dziewczyną , która jeszcze we wrześniu miała tak wspaniale podejście do życia. była silna, dostrzegala piękno w malych rzeczach i myślała, że w końcu odnalazła spokój i szczęście
tęsknię za nią bardzo
i zastanawiam się dlaczego to podejście się tak drastycznie zmieniło i znów jest po staremu
te oczy zawsze kryją w sobie jakiś wewnętrzny smutek czy mi się tylko wydaje?