Miejsce: Psie Pole przystanek, teraz 141. Cel: nie wiem. Jak najdalej od kłótni, nieporozumień, dziwnych pretensji i dyskusji pozbawionych sensu i merytorycznych argumentów. Z każdym dniem coraz ciężej, ale cóż. Jak mawia bogaty ojciec, problemy są po to, by przekuć je w sukcesy i osiągać jeszcze większe zyski. Wiem! Nowy cel podróży: kościół pw. św. Wojciecha :) to pomoże :)