Witam ;)
Zaczynam na nowo prowadzić bloga , jednak już anonimowo.
Będę traktować go jako mój pamiętnik ...
Ostatnio za dużo się dzieje , mam już powoli wszystkiego dosyć mimo to próbuje się nie poddawać
Minał mięsciąc jak straciłam moją ukochanę przyjaciółkę ;(
Od tamtej pory nic już nie jest takie samo , pustka , przerażająca cisza i czasem dosyć denerwujący spokój, którego kiedyś bardzo potrzebowałam ...
Teraz w życiu zaczęło mi się bardzo komplikować , problemy ze zdrowiem a dokładnie to z sercem , nie wiem jak dalej bedzie , jak na razie czeka mnie rezonans magnetyczny a potem okaże się wszystko , czy będę musiała mieć wszczepiany stymulator czy też nie . Sczczerze nie chcę sie zgodzić na ta operacje ,gdyż wiem że z nią całe moje dotychczasowe życie się zmieni i wszelkie plany legną w grózach , to mnie najbardziej dołuje , że nie będę mogła robić tego co kocham : jeździc na rowerze , biegać , grać w siatkówkę , tańczyć do bólu ... Mimo że teraz jest ze mną wiele osób , boję się że w krótce sie odwrócą , szczególnie do tej osoby do której coś czuje , która jest teraz ze mną w tych trudnych dla mnie chwilach , lecz na jak długo ?
Czasem potrafi doprowadzić mnie do szaleństwa , lecz gdy tylko przyjdzie sms od niego bądź go zobaczę mam niesamowitego banana na twarzy :D z resztą chyba każda dziewczyna tak ma gdy zobaczy tego , do którego czuje coś niezwykłego :)
Od razu na początku mojej "kariery" na blogu chiałabym podziękować osobą na któych mogę zawsze polegać , które nigdy się ode mnie nie odwróciły w trudnych chwilach , a jest to :
Moja ukochana kuzynka Paulina ;**
Najlepsza przyjaciółka pod słońcem Żaneta ;**
No i moi kochani rodzice , najlepsza mama na świecie :* no i ukochany tatuś , który mimo że jest pół świata ode mnie , mocno mnie wspiera ;**
Początek końca ...