z przed chwili (:
Colin'a jeszcze nie ma i dzwoniłam już do niego. okazało się ,że musi trochę dłużej zostać w szpitalu. ma mi napisać sms kiedy będzie w drodze do mieszkania , to wtedy będę mogła odgrzać mu obiad :) jednak przez czas kiedy go jeszcze nie ma, mam zamiar czytać dalej książkę , która bardzo mnie wciągnęła. uwielbiam czytać i z każdej książki potrafię wyciągnąć jakieś morały dla siebie. dobrze ,że są tacy ludzi , którzy mają tak wiele do powiedzenia.
jutro idę na pierwszą lekcje niemieckiego i dzisiaj wieczorem trochę się jeszcze pouczę. mam nadzieję ,że jakoś szybko uda mi się opanować chociaż podstawy :)
od autorki :
nowy emblemat z krótkim planem wydarzeń :)
życie Ricky - klik