Ale mnie tu długo nie było łohohoh. Przez ten czas dużo narozrabiałam :D Styczeń był zajebistym miesiącem! Bardzo imprezowo zaczął się nowy rok. Spontaniczny wyjazd do Wisły udany, nigdy nie chodziłam na takiej fazie jak tam:D Prawko zdane, no idealnie :D Jeszcze tylko musiałabym szkołe ogarnąć, bo oczywiście to co najważniejsze jest na ostatnim planie :D

Rozstałam się z pewnymi osobami na zawsze, i jest mi z tym bardzo dobrze. Zmiany są jednak dobre. Fajnie, że spotkałam osobę, dzięki której dowiedziałam się bardzo ważnych rzeczy na swój temat hahaha. I weź tu komuś zaufaj..No ale lepiej przejrzeć na oczy później, niż wcale;) AR coś o tym wiesz, nie? haha;**

Muszę się porządnie wyspać w końcu, bo od środy łącznie spałam może jakieś 10 godzin haha, vixavixa.

W czwartek krzyczałyśmy Trybson, w piątek już nie bo gardło bolało, no i standardowa sobota z moimi ziomalami!

A teraz idę się pakować, bo jutro grzecznie maszeruję do szkoły. 

"Ona jest ograniczona i psychicznie chora, nie przejmuj się bo alkohol z ciebie paruje"

 hahahahahahahahaa mój psycholog:*

Fałszywe mordy, które były ze mną
Dziś ich uprzejmość jest dla mnie obelgą
Kto jest kto, kto szczery, kto hipokryta
Komu każde słowo jak piasek w zębach zgrzyta