Witajcie!
Zaczynam od nowa. Wszystko spieprzyłam i poniosłam tego konsekwencje... Zoaczyłam na wadze 70 kg.
To straszne. Jestem grubym i tłustym potworem... Nie mogę na siebie patrzeć w lustrze.. Na moje tłuste boczki, na
grube uda...
Ale to sie już więcej nie powtórzy. Już nigdy nie sięgnę dna.
Osiągnę swój cel, który narazie wynosi 60 kg.
Pragnę chudości <33.
Mam nadzieję, że dziewczyny przyjmiecie mnie do swego grona i będziemy się nawzajem wspierać w naszej
nieustannej walce...
Wzrpst : 172cm.
Waga: 70kg.
Cel: 60 kg.