photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 GRUDNIA 2010

W dalszym ciągu mam problem z długodystansową motywacją. mam ją ale tylko na chwile, a do tego wszytskiego jestm mega wykończona =/ Postanowiłam wrócić do starych metod, zaczynam od bransoletki. Kiedyś powiedziałam sobie, że muszę na nią zasłużyć. Wiem, że juz kiedyś zasłużyłam, więc teraz, żeby się nie poddać, znów zawiązuję ją na ręce i przyznam, że czuję się silniejsza. Ten mały sznureczek jest dla mnie czymś w rodzaju zobowiązania, zwłaszcza do samokontroli.

 

'-Obiecaj, że następnym razem nie kupisz batonika.

-Nie kupię.

-Co kupisz w zamian?

-Nic, albo jabłko.

-Dobrze i jeszcze jedno mi objecaj, jak wrócisz do domu to nie patrz na ciasto!

-Nie spojrzę! Obiecuję!

-Trzymam cię za słowo.'

 

Ręce zdżą mi ze zmęczenia...chyba czas spać!