Po obozie :] kurcze, w końcu sobie wypoczełam :] ale nie no nie ma to jak powrót do domu i 'KAROLINA POSPRZĄTAJ' ^^ uwielbiam to, no i jeszcze ten koniec wakacji...nie no wogole mnie nie przytłacza to że mam zaległości z 3 miesiecy ^^ a waga? jak to po obozie troche w góre, mianowici 44,7 jest dobrze, naprawi sie :] a jak u was? jak koniec wakacji?