Wczoraj zawalilam totalnie, po kilku drinkach oczywiscie zlapalo mnie gasto jak zwykle i zjadlam bulke, chipsy,ciastka i jeszcze jakies rzeczy nawet nie pamietam wrrrrr
Dlatego tak rzadko pije :/
Musze sie w koncu ogarnac, ale jest tak ciezko. Jak jestem w domu, w Polsce to idzie ok, ale tu w Anglii to jest coraz gorzej :( Dobrze, ze chociaz wiecej cwicze.
Wydaje mi sie, ze jestem coraz grubsza, nie moge patrzec na swoje uda :(
Czy ja kiedys siebie polubie i zaczne sie sobie podobac?
DAJCIE MOTYWACJE PROOSZE
s:1 whitabix, jogurt, truskawki,kulki kurczaka w panierce
po treningu: odzywka bialkowa
2s: kanapka z kurczakiem z Subwaya
O: makaron brazowy z kurczakiem w pomidorach
K: makaron brazowy z jogurtem i owocami, galka lodow waniliowych
ehh troche duzo dzisiaj : ( Jutro bedzie lepiej. Jak juz jeden dzien zawale to ciezko mi zawsze wrocic do dobrego odzywiania...
Aktywnosc:
20 min rowerem stacjonarny
unoszenie sztangi (30kg)
20 przysiadow (35kg)
rozne cwiczenia na plecy (20kg, 7,5kg, 5 kg)