photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 WRZEŚNIA 2013

Opowiem Wam pewną historię. 

 

W niedużym mieście żyło sobie bardzo szęśliwe małżeństwo. Ludzie mówili o nich, że są wręcz idealną rodziną. Co roku latem jeździli razem na wakacje za granicę, a zimą na narty. Mieli własny dom z ogrodem i pieska.

Mąż spędzał dużo godzin w pracy. Właściwie od poniedziałku do piątku, od 8 do 21 zarabiał na życie. W soboty wracał do domu po 14. Była to jedyna rzecz, która czasami dzieliła małżenśtwo i doprowadzała do kłótni. Zawsze jednak się godzili, a mężczyzna rekompensował swoją nieobecność zapraszaniem żony w weekendy na randki, zabawy, wyjazdami na rodzinne wycieczki. Do ich związku nie wchodziła rutyna. Bardzo się kochali, z biegiem lat to uczucie nie słabło, a wręcz przeciwnie- ciągle rosło. Mieli dwójkę dzieci. Chłopca i dziewczynkę; zgodne, niesprawiające problemów rodzeństwo. Syn starszy, ze szkoły przynosił dobre stopnie, był ułożony. Córka bardzo roześmiana, radosna, pewna siebie, towarzyska, rozgadana, wiecznie się uśmiechała. Wpatrzona w tatę jak w obrazek, mimo że spędzała z nim mało czasu. Gdy wracał do domu, ona już leżała w lóżku, ale zawsze wołała go, a on każdego wieczoru opowiadał jej nową, wymyśloną przez siebie bajkę. Tata był dla niej najważniejszą osobą na świecie, kochała go najbardziej z całej rodziny. Na spacerach mocno trzymała się jego silnej dłoni, uwielbiała wtulać się w jego silne, dające poczucie bezpieczeństwa ramiona. Ona również była jego oczkiem w głowie, oddał by wszystko za szczęscie córki, przez co często ulegał jej prośbom. Nigdy nie podniósł na nią głosu, a tym bardziej ręki.

Niczego im nie brakowało, kobieta czasami myślała sobie "jak jest w niebie, skoro ja tutaj z moim mężem mam raj na ziemi?". Wspaniały mąż, ojciec, człowiek. Zawsze uczciwy, pracowity.

Nadeszły wakacje, dziewczynka ukończyła 1 klasę podstawówki, a syn 2 gimnazjum. Rodzina jak zawsze wyjechała za granicę do ciepłych krajów. Tydzień po powrocie zadzwonił telefon.

Mężczyzna miał wypadek w pracy. Zmarł.

W 3 sekundy życie całej rodziny przewróciło się do góry nogami. Kobieta została się sama z wieloma obowiązkami. Płacenie rachunków, duży dom, mała "firma" mężczyzny, a na dodatek była pogrążona w rozpaczy. Kochała go tak mocno... 

Ale nie tylko ona ucierpiała. Mała siedmiolatka, tak wpatrzona w tatusia, nie potrafiła pojąć dlaczego... Ten jeden moment odmienił jej całe życie, zamienił je wtedy w piekło. Człowiek, którego kochała całym swoim małym sercem, nagle zniknął.... A razem z nim cały sens życia... Pękło jej serce. Już nigdy go nie zobaczy, nie wtuli się w jego ramiona, nie złapie za rękę... Przestała się uśmiechać, zamknęła w sobie, straciła pewność siebie, od tego momentu już nic nie cieszyło jej jak dawniej. Często płakała i nie mogła pogodzić się z tym, co się stało.

I tak zostało do dziś. To moja historia, to ja jestem tą małą siedmiolatką, wciąż wpatrzoną w ukochanego Tatę.

 

Postanowiłam Wam to napisać, może trochę usprawiedliwi to moje spojrzenie na świat, życie... 

Komentarze

cocarda nawet nie potrafię sobie wyobrazić tego co czujesz i szczerze Ci współczuję. Trzymaj się kochana :*
29/09/2013 14:24:15
zdrowokolorowo Trzymaj sie slicznotko ;*
29/09/2013 8:52:56
chce5mniej Mimo, ze taty brakuje,na pewno czuwa i opiekuje się z góry swoim oczkiem w głowie, którym jesteś! Wzruszające wspomnienia..widać, że naprawdę szybko dojrzałaś, jesteś cholernie silna!
26/09/2013 20:29:02
thewaytolivelife To był dość silny wstrząs i faktycznie moje dzieciństwo skończyło się dość szybko... Bardzo dziękuję!
28/09/2013 21:34:12
chce5mniej moje również, aczkolwiek wierzę, że nie zawsze będzie pod górkę, trzeba wierzyć... i żyć. Trzymaj się maleńka, bo jesteś wielka!:*
28/09/2013 21:36:14
thewaytolivelife Masz rację "wiatr nie zawsze wieje w plecy" Jeszcze raz dziękuję! :*
28/09/2013 21:40:02

iwonaxdd jakie to smutne ;(
28/09/2013 1:17:42
thewaytolivelife :(
28/09/2013 21:37:23

dietamax straciłam tate jak miałam 4 lata.. teraz gdy mam 17 lat przeżywam to milion razy mocniej :(
27/09/2013 22:20:55
thewaytolivelife Dokładnie, też to mocno przeżywam, bo pomimo upływu lat moja miłość do taty nie maleje...
28/09/2013 21:37:22

ponownie wiem co czujesz, mój tata też zmarł, tylko moja historia wyglądała trochę gorzej na początku :<
27/09/2013 21:59:34
ponownie do tej pory zdarza się popłakiwać nocami..
27/09/2013 21:59:47
thewaytolivelife No tak i to bardzo często...
28/09/2013 21:36:51

kotogruszka :( łzy napłyneły mi do oczu.
i tak jestes silna mala<3
27/09/2013 17:26:14
thewaytolivelife Dziękuję! :*
28/09/2013 21:36:38

Photoblog.PRO cymamon Chciałabym Cię przytulić.
27/09/2013 16:41:49
thewaytolivelife Dziękuję, szkoda, że jest to nie możliwe :c
28/09/2013 21:36:30

aktywnazdrowa Chwycilas mnie za serce ;<<
27/09/2013 0:51:07
thewaytolivelife <3
28/09/2013 21:36:18

belikecassie Rozpłakałam się czytając tę historię. A potem ta świadomość, że taki los spotyka ludzi, że dla niektórych to codzienność... To okropne, ale... Jesteś wzorem na to, że warto żyć dalej. Że nie wolno się poddawać, mimo wszystko. Jesteś cudowna.
26/09/2013 23:34:15
thewaytolivelife Dziękuję! Racja, nie można się poddawać, chociaż czasami to nie jest proste...
28/09/2013 21:36:07

Junior wecandoittonight bardzo smutne, podziwiam, za siłę i wytrwałość, jesteś dzielna ;*
26/09/2013 23:22:29
thewaytolivelife Dziękuję! :*
28/09/2013 21:35:42

qwerty14 Nie wiem,co mam napisać...ale po przeczytaniu paru zdań spodziewałam się,że te sielankowe życie się za chwilę odmieni,i że to Twoja historia...wiem,że jesteś silna,udowodniłaś to dzieląc się tą historią z obcymi ludźmi...Tata będzie z Tobą zawsze,bo kochał Cię równie mocno jak Ty jego,nie możesz się poddać w życiu,bo Ty także kiedyś będziesz miała swojego siedmiolatka,który będzie w Ciebie wpatrzony jak w obrazek i który odda Ci całe swoje maleńkie serce :*
26/09/2013 21:57:23
thewaytolivelife Tak, masz rację... Nigdy nie patrzyłam na to z tej perspektywy, że i ja będę mieć swoje małe oczko w głowie... Dziękuję! :*
28/09/2013 21:35:35

Junior docelu49 hitoria jak z jakiegoś dramatu.. daje to duzo do przemyślenia, ale Twoj tata będzie zawsz obecny w Twoim sercu
26/09/2013 20:57:49
thewaytolivelife Oczywiście, że jest i będzie obecny. Dziękuję!
28/09/2013 21:34:29

tymrazemwytrwam bardzo mi przykro.. ale jesteś w milion razy lepszej sytuacji niż ja. pomimo tego, że mój tata żyje.
26/09/2013 20:07:04
thewaytolivelife Myślę, że nie masz prawa oceniać, czy jestem w lepszej lub gorszej sytuacji, a ja nie mogę oceniać Ciebie. Nie oczekuję, że mi opowiesz swoją historię, ale jeśli Twój tata jest okropną osobą i robi coś strasznego (na prawdę nie interesuje mnie co!) to jest to darzysz go taką miłością, jak ja mojego i ta śmierć mogła być dla mnie równie bolesna, jak to co dzieje się u Ciebie. Tym bardziej, że byłam wtedy małą dziewczynką, a Ojciec był dla mnie całym światem.
28/09/2013 21:33:01
thewaytolivelife to nie darzysz go...*
28/09/2013 21:33:27

zrzucamkg Czytałam tą historię i jak dotarłam do momentu śmierci poczułam, jak to zabolało... Jesteś dzielna i silna, tego jestem pewna. Trzymaj się <3
26/09/2013 19:51:59
thewaytolivelife Dziękuję i będę <3 !
28/09/2013 21:29:20

zepsutajulia z rodzicami jest tak, że tylko przez chwilę trzymają swoje dzieci za rękę, ale ich serc nigdy nie puszczają. tak jest też z Tobą. nie możesz już potrzymać ręki swojego Taty, ale On sam na zawsze pozostanie w Twoim sercu.
26/09/2013 19:31:26
thewaytolivelife Masz rację, dziękuję! Staram się o tym pamiętać <3
28/09/2013 21:29:02

getoutofmybody Po przeczytaniu tego udowodnilas mi jak silna osoba jestes. Poplakalam sie. Pokazalas mi tez, ze powinno sie doceniac to co sie ma, bo w kazdej chwili mozna to stracic.
26/09/2013 19:29:17
thewaytolivelife Dziękuję, bardzo dziękuję!
28/09/2013 21:28:15

~lol ile masz teraz cm w udzie?
26/09/2013 19:12:08
ppffff o losie, dziewczyna się uzewnętrznia, opowiada pewnie jedną z najbardziej bolesnych historii jej życia, ale co tam, centymetry w udzie najważniejsze.. a co do notki, to śledzę Cię od dawien dawna tutaj i tak się domyślałam, że musiało się stać w Twoim życiu coś strasznego, coś przez co Twoje życie, nie wygąda, jak życie przeciętnej nastolatki, poryczałam się jak głupia jak to czytałam, strasznie Ci współczuję i mocno do siebie przytulam przez kabel od internetu, bo inaczej nie mogę :*
26/09/2013 19:27:15
thewaytolivelife Zazwyczaj ludzie nie chcą żyć tak przeciętnie, a ja marzę o takiej normalności...
Dziękuję za Twój komentarz :*
28/09/2013 21:27:55

chcechudosc Strasznie Ci współczuję... Pamiętaj, że tatę będziesz miała zawsze w sercu ;*
26/09/2013 19:10:38
thewaytolivelife Wiem i pamiętam <3
28/09/2013 21:24:56