Mam egzamin na prawo jazdy jutro.
Praktyczny.
O 8.30
I tak sobie cicho myślę, że jeśli cała populacja (która kuma co nieco po polsku) będzie trzymała za mnie kciuki, opatrzność się zlituje i zdam.
Ew. przestanę ścinać podwójne ciągłe / egzaminator nie zauważy , że bynajmniej nie przestałam ścinać podwójnych ciągłych.
:D
Plan mój jest przyznacie niezwykle misterny. Jeśliby kto pytał czy umiem jeździć na tyle, że jego trzymane kciuki nie zostaną zmarnowane (zawsze można przecież trzymać kciuki za kogoś innego) odpowiem dyplomatycznie.
Poza skrętami z b.ruchliwych ulic w ulice b. nieruchliwe możecie mieć pewne wątpliwości. Ale ogólnie powiem nieskromnie, jeździć (jak na mój poziom zapoznania z ruchem drogowym i pojazdem) umiem. [kurczę, to już chyba było chełpienie się...] Dobra {lol2} Nie umiem. Ale kursantem byłam dzielnym.
No, trzymajcie mi po znajomości! :D
P.S "Inter Mediolan prowadzi do przerwy z Seongnam 2-0. Bramki zdobyli Stankovic i Zanetti" LOL
Coś w końcu wygrywamy.