tak, tak...

dobrze widziecie

pękła wiśnia i spadła na''sąsiada''

fajnie co

^{Już drugi raz}

^{Najpierw jedna wielka gałąź}

^{Dziś druga}

opiera się o ścianę

a straż pożarna miała dziś 100 takich złoszeń

I to nie jest wcale nasza wina, że prądu nie było ;P

Na prawdę

[współczuję im dzisiajszej nocy]

^{nie chciałabym, żeby w nocy jak wiatr się znowu zerwie}

^{jakieś drzewo weszło mi przez ścianę bądź okno którego już nie ma ;]}

Także tego...

Pierwszy raz

współczuję

temu draniowi

to nie był dobry dzień

a który będzie

KIedy mi źle - jem więcej

Ogrzej mnie
wierszyku pełen cudowności,
wspólniku mojej bezsenności
ogrzej, ogrzej mnie!
Rozżarz mnie
niedokończona zdań wymiano,
cudowna kłótnio, w pół urwana
rozżarz, rozżarz mnie!
Ach, życie rozpal ogrzej duszę mą, bo skona,
do stu, do dwustu, do tysiąca, do miliona,
wsłuchaj się w duszy mojej prośby natarczywe:
Chcę mieć gorączkę! Give me fever!
Rozpal mnie
blada kuzynko Melpomeno,
jedną zagraną dobrze sceną,
rozpal, rozpal mnie.
Ogrzej mnie,
świecie utkany z głupich marzeń,
akordeonie w nocnym barze,
ogrzej, ogrzej mnie.

  Proszę

...wieje wiater i życzę wam sto latów

śmieszne to...

...wszystko

^{apokalipso zbliż się}

eee... a nic