Drugi tydzień chora, zdecydowanie na not.
od jutra ciepełko po 26stopni, mam nadzieje, że chociaż trochę się wygrzeje,
bo niestety moj zestaw kołdra+herbata chyba się już zepsuł , na szczęście mam jeszcze w zanadrzu najlepszego misia na świecie(który na moje chore gardełko przyniósł mi właśnie zimną pepsi<ok>).