- Jak się czujesz, dziecino?- zapytał Rafael, przysiadając na moim łóżku.
- Fizycznie dobrze- wzruszyłam ramionami.
- A psychicznie?- zmrużył oczy.
- Nie wiem. Naprawdę. W końcu nie codziennie dowiadujesz się o tym, że masz guza tarczycy. I to tak dużego, że zajmuje jej cały lewy płat. Ale staram się o tym nie myśleć. Co ma być to będzie. Mleko zostało już rozlane- wyjaśniłam najlepiej jak potrafiłam.