Deszcz, ponury nastrój, taki jak mój. Nie lubię tego.
Zachodzące słońce, blaknące życie, jak moja nadzieja. Nie lubię tego.
Ranek, początek dnia, początek złego dnia. Nie lubię tego.
Błękitne niebo. Coś ciepłego, niezwykłego, strasznego. Coś bezużytecznego. Nie lubię tego.
Nienawidzę wszystkich!
Czego oczekujesz?
"Nienawidzisz niepokoju?"
Czego potrzebujesz?
"Nienawidzisz spokoju?"
Czego chcesz?
Boję się...
odrzucenia.
Potrzebuję...
kontaktu i akceptacji.
Mogę zostać z tobą?
Mogę zostać tutaj?
"Twoja matka."
"Kochasz ją?"
Chcesz iść do mamusi?
Nie chcę.
Chcesz iść do taty?
Nie chcę.
Czemu?
Bo się boję.
Boję się być znienawidzony.
Bo wtedy zniknę.
"Co z tego?"
Czego oczekujesz?
Wymazania niepokoju.
Czego potrzebujesz?
Wymazania smutku.
Nie jesteś szczęśliwy?
Potrzebuję... potrzebuję własnej wartości.
Żeby być docenionym, żeby nie być porzuconym.
"Potrzebuję wartości."
Do tego musisz dojść sam.
Musisz udowodnić własną wartość.
Nie mam żadnych wartości.
Nie mam wartości wartej życia.
Więc czym jesteś?
Więc czym jestem?
Czym do diabła jestem?
Co to? To ja.
Kształt, który widzą inni...
To ja,...
To wszystko wyobrażenia mnie.
Rzeczy, po których inni mnie rozpoznają.
Czym jestem?
"Potrzebujesz blokady umysłu?"
To ja? Prawdziwy ja? Fałszywy ja?
Ty to ty. Posiadasz własny region i granice.
Ach tak. Moje ubrania, moje buty, mój pokój.
To części mnie.
Rzeczy powiązane razem moją wolą.
Rzeczy, o których myślę "ja", są mną.
Jestem po prostu sobą.
Ale nie rozumiem. Gdzie ja jestem?
Czym jestem? Czym jestem?
Nikt mnie nie rozumie.
Głupi jesteś? To oczywiste!
Nikt cię nigdy nie zrozumie.
Tylko ty sam możesz zadbać o siebie i zrozumieć siebie.
Więc dbaj o siebie.
Nie mogę o siebie zadbać!
"Jesteś niestabilny."
Ciągle jesteś niestabilny.
Twoje obecne "ja".
Ludzie otaczający Twoje obecne "ja".
Środowisko otaczające Twoje obecne "ja".
Żadne z nich nie trwa wiecznie.
Twój czas ciągle płynie.
Jesteś tworem zmieniającego się świata.
Możesz się zmieniać zgodnie z wolą własnego umysłu.
Co to? Świat bez niczego. Świat bez nikogo.
Świat wolności.
Wolności?
Świat wolności, w którym nigdy nie będziesz ograniczany przez nikogo.
To jest wolność?
Tak. Świat wolności.
W rezultacie, nicość.
Dopóki o tym nie pomyślę.
Tak, dopóki o tym nie pomyślisz.
Do diabła! Nie wiem co mam robić.
Jesteś niespokojny.
Nie masz własnego obrazu.
Jest zbyt niewyraźny.
Wszystko jest niewyraźne.
To jest wolność.
Świat, w którym możesz robić co zechcesz.
Ale jesteś niespokojny.
Nie wiesz co masz robić.
Co mam robić?
Dam ci ograniczenie.
Teraz masz górę i dół.
Teraz straciłeś jeden stopień swobody.
Teraz musisz stać na ziemi.
Ale zyskałeś komfort.
Twój umysł zyskał ułatwienie.
I idziesz.
To Twoja wola.
To moja wola?
Świat z ziemią, to świat, który cię otacza.
Masz swobodę ruchu.
Jeśli chcesz, możesz zmienić ułożenie świata.
Świat nie musi być w jednym położeniu.
To się zmienia wraz z upływem czasu.
Ty również możesz się zmieniać.
Tworzy ciebie twój własny umysł i świat, który cię otacza.
Bo to jest Twój własny świat.
Prawdziwa postać, którą stworzyłeś.
"To jest rzeczywistość."
To jest świat z nicością, przestrzeń z nicością.
Świat z niczym, poza mną.
Jeszcze mniej siebie rozumiem.
Czuję się, jakbym miał zniknąć.
Moja egzystencja zanika.
"Dlaczego?"
Bo nie ma tu nikogo poza tobą.
Nikogo poza mną?
Bo nie ma tu innego życia poza Twoim.
Nie możesz rozpoznać własnego kształtu.
Mojego kształtu?
"Mojego obrazu?"
Tak. Poznajesz swój własny kształt, poprzez obserwowanie kształtów innych.
Widząc innych, wyobrażasz sobie siebie.
Nie możesz zobaczyć siebie dopóki nie ma innych.
Mogę istnieć, bo istnieją inni.
Gdy będę sam, będę taki, jak wszystko inne.
Nie będzie różnicy pomiędzy mną, a nicością.
Zauważając różnice pomiędzy sobą a innymi, formujesz obraz siebie.
Tak. Ja to ja. Więc to inni formują kształt mego umysłu.
Właśnie.
Długo ci zeszło, żeby to zrozumieć!
Rozumiem. To też jest świat.
Możliwość, która jest we mnie.
Moje obecne "ja", nie zawsze jest takie jak ja.
Jest wiele jaźni.
Gdy myślisz w ten sposób, prawdziwy świat nie musi być zły.
Ale i tak siebie nienawidzę.
To twój umysł pojmuje rzeczywistość jako złą i znienawidzoną.
Umysł, który miesza rzeczywistość z prawdą.
Punkt i pole widzenia. Jeśli je zmienisz, wiele się zmieni w twoim umyśle.
Prawd jest tyle, ilu ludzi.
Ale tylko jedna prawda jest Twoja, stworzona z małego kawałka świata.
Uformowana ze zrewidowanych informacji, by Cię chronić. Pokręcona prawda.
No tak. Każdy dostrzega tylko niewielki kawałek świata.
Mierzy wszystko według własnej miary.
Widzi świat w sposób, jakiego nauczył się od innych.
Jest szczęśliwy w słoneczny dzień.
Ponury w dzień deszczowy.
Jeśli tak uważałeś, nadal tak będziesz myślał.
Ale możesz też polubić deszczowe dni.
Twoja prawda może być łatwo zmieniona.
Taka jest delikatna.
Prawda w człowieku jest tak marna, że ludzie doszukują się głębszej prawdy
Po prostu nie przywykłeś do tego, by być lubianym przez ludzi.
Wcale nie musisz wpatrywać się w twarze innych.
Więc mnie nie nienawidzicie?
Sam chciałeś tak myśleć.
Jestem złośliwy, tchórzliwy, słaby i...
Jeśli znasz siebie, możesz być miłym dla innych.
Nadal siebie nienawidzę.
Ci, którzy się nienawidzą, nie mogą kochać ani ufać innym.
Ale mógłbym się także docenić.
Może moje życie mogłoby mieć większą wartość...
Wyzwolenie człowieka zaczyna się od wewnątrz.
Józef Tischner
Użytkownik theq
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.