Nie mam szczęścia do pracodawców.
Jak nie niewolnicza praca, to charytatywna...
Trzeba wziąć sprawę w swoje ręcę i być samemu sobie szefem. :)
________________________________
Na zdjęciach ostatnie moje wyroby: wieszak, dziewczęca szkatułka oraz dwie herbaciarki. Jak zawsze: możliwość nabycia.