czyżbym wróciła na stare śmiecie?
z nudów człowiek robi dziwne rzeczy
złaszcza jak się zanudza na śmierć
a wie że ten zmarnowany czas powinien poświęcić na coś innego.
Ja poświęcam go innym ludziom,
nie samej sobie.
Może czas pomyśleć o sobie?
Zdjąć z twarzy uśmiech, zacząć myśleć że coś jednak jest nie tak?
i zastanawiać się co zrobić by jednak było dobrze.
Ale po co?
samo się przecież naprawi. Prawda?