Budapeszt he he. teraz z Bigi i tym jakże zawstydzonym panem.
łehehhe, tydzuen w czerwcu z Bigos i Czechami? jak najbardziej TAK :D
ech, widzę, ze stare kontakty się odświeżają, gorzej z tymi kóre powinny trwac. zanikają. trochę przykre ale co poradzić. Kilka dobrych imprez się niedługo szykuje, więc dam radę. Dzięki bólowi brzucha ominęła mnie kartkówka z historii, więc w sumie nie ma tego złego. he he. jest 2 w nocy, wiec czas na biszkopty i czekolade.
Charlie Jednorożec! < 2+1 <-- serduszko matfiza :D
założmy plantację betonu! i pochowajmy pod nią wszystkich psychofanów.
taki coś ma sens? chyba nie bardzo.
Pozdrowionka!