- Pięknie wyglądasz - szepcze Prim.
- I jestem w ogóle do siebie nie podobna - dodaje i ją obejmuję, bo wiem, że najbliższe godziny będą dla niej koszmarem. To jej pierwsze dożynki. [...]
Chronię Prim jak najlepiej potrafię, jednak podczas Dożynek jestem bezsilna. Narasta we mnie ból, jak zawsze gdy ona cierpi.
Tym razem dodaję również piosenkę, która doskonale oddaje klimat tamtej sytuacji.
http://www.youtube.com/watch?v=yiGCCBPk9y0