Czy mozna wyczuc partnera obawy? Czy on wyczul moje ? Dlaczego dzis uslyszalam cos co tak bardzo chcialam i potrzebowalam uslyszec aby poczuc sie bezpieczna, a wiec czemu nadal moje obawy nie umilkly? Czemu nadal zastanawiam sie nad sensem mojego idealnego zwiazku, czy powodem moich obaw jest poprzedni jakze nie udany zwiazek ? Czemu moj mozg jak i serce nie pusci w zapomnienie co stalo sie w poprzednim zwiazku, z poprzednim chlopakiem, i poprostu nie zacznie przejmowac sie swoimi sprawami. Czemu tak ciezko przetlumaczyc sobie ze to inna osoba, inna sytuacja, inny, nowy, zwiazek. Swiezy. Swiezosc powinna zostac w sercu i nie katowac drugiej jakze niewinnej osoby przez nie zapomniane zawody. Czemu tak ciezko dac szanse plci meskiej. Czemu tak ciezko zaufac, oddac serce latwo, gorzej z ciagle przebierajacym w przeszlosci umyslem. Czy zerwanie uszczesliwilo by moja osobe i uspokoilo dusze? Co jesli przez panike i strach strace osobie jedyna z najwazniejszych w swiecie dla mnie.
Ah, I znow za duzo mysle.