PANI MARTAAAAAAAA ! ! ! < tak krzyczą dzieciaki z przedszkola
Marta na mnie krzyczy że żyje w syfie i nieładzie. Wszystko sie u niej poprzewracało. Wyobraź sobie ze cale twoje otoczenie zamienia sie rolami. Rodzice, znajomi, miloście i wszyscy wszyscy.
No wiec sie poprzewracało. Marta się denerwuje że brud, że podloga, że tej podlogi nie widać, że ona przyjdzie i posprząta. A ja przecież nie pije herbaty z miski bo nie ma już czystych kubków. Przecież pamietam że w pokoju są panele. Przecież wszystkie ciuszki leżą w jednym miejscu....na fotelu...mniej wiecej..
nie wiem sama
Marta jest ostoją normalności i wzięcia sie za siebie w moim samodzielnym życiu.
Marta robi świetne zdjecia, wie jak ubrać sie elegancko i ze smakiem i potrafi robić makijaż.