Ufff.. myślałam że dodawanie wpisów przez tableta będzie niemożliwe, tak jak się to dzieje na bloggerze ale idzie. Ostatnią notkę dodałam w tamtym roku. Wiele się rzeczy zmieniło i wciąż zmienia. Niestety ostatnio zauważyłam że na gorsze. Wszystko idzie nie tak. Po za tym, za dwa tygodnie jadę do Polski. Normalnie bym się cieszyła, ale serio? Wolałabym zostać tutaj. Gdzie się podziali ci wszyscy "przyjaciele"? Nie ma ich, zero kontaktu. Dziękuję bardzo za taką przyjaźń. Smutne. Po za tym niedawno zauważyłam jak się pozmieniali.. wszystko jest inne niż było. Dobra, koniec.