I gdzie się podziała moja piękna złota jesień!
Wszędzie szaro. Brr. Aż nie ma się ochoty wychodzić na dwór.
W szkole jak zawsze nudno.
Jedyną odskocznią jutrzejsze zawody, na które nie wiem jak się dostałam. :D
Z taką wadą wzroku trafienie w bramkę graniczy z cudem. :)