OAHHAHAHAHH kserowałyśmy się z Pauliną na szkolnym ksero :D
Okropne jest czekanie na coś. I nie pomaga wmawianie sobie, że z każda chwila przybliża do końca. Chcę zamknąć oczy i obudzić się już w środę. No i nadal czuję się niewyraźnie, wręcz bladoniebiesko.