One, two, three.. pkt dla Italy! :)
tak kibicowaliśmy z moim ukochanym :*
bardzo lubię taką atmosferę.
praca również mi się spodobała, to jednak coś,
dopiero wtedy poczułam atmosferę tych mistrzostw
będąc tam na miejscu, pracując z tymi ludźmi:)
coś niesamowitego, jakby nie patrzeć.
dziś wcześnie wstałam, od rana spędziłam czas z mamą
i moją najmniejszą, kochaną, słodką słodzinką :* :)
jutro rano widzę się z miśkiem, już po jednym dniu się
stęskniłam, ja Cie kręcę, to nie pojęte..
kocham, coraz mocniej i uwielbiam jak mówisz mi,
jak wykłócasz się, że kochasz mnie bardziej niż ja Ciebie.
<3