"może zwierzęta mają zapisane swoje imiona w ich własnym języku. a to odczytać przy poziomie umysłowym Misy to byłby hardcore"
-to w takim razie co się stało z Ryuuzakim? powiedział "pier...lę nie robie" i poleciał na Karaiby?
-schował się pod łóżko i kontemplował nad symetrią dywanu. no i go zeszło kilka lat...
-e tam, w odpowiednim momencie miał wyjść i krzyknąć "MAMY CIĘ!" ale zasnął pod tym łóżkiem...