`All the stars may shine bright,
All the clouds may be white,
But when you smile,
Oh how I feel so good.`
*
Idę ulicą. Szaro. Szare niebo, szare bloki, szare ulice. Ludzie jak pierdolone zamulasy. Zombie.
Szaro.
Zawsze tak było.
?
Istnieją dwie teorie.
+ Dzisiaj wszyscy mają spierdolony dzień.
+ A może było tak zawsze, ale sama tego nie zauważyłam, idealnie komponując się w otoczenie.
Bo też przecież byłam szara.
I teraz po prostu jestem szczęśliwsza niż oni?
Bo kocham i jestem kochana.
<3
*
Cały czas się uśmiecham i zaczyna boleć mnie szczęka. xD xD xD