Na początku byłam totalnie przeciwna temu spotkaniu.. Ale kiedy zobaczyłam jego zdjęcie, to po prostu byłam pod mega wrażeniem i od razu się zgodziłam. Zresztą sami spójrzcie. Taki przystojny.. Jeszcze nigdy nie spotkałam tak przystojnego chłopaka. Właściwie to jeszcze go nie spotkałam.. ale mniejsza z tym :D Zauroczyłam się już na sam widok tego zdjęcia. Ann umówiła nas na jutro. Oczywiście ona też się wybiera. Jestem jej za to mega wdzięczna, może w końcu będę miała jakiegoś kolegę, pierwszego w całym życiu. W tym beznadziejnym Denver nigdy nie miałam nikogo, od urodzenia, ogólnie najgorsze miasto na świecie.. Ale może teraz się wszystko zmieni? W końcu znalazłam bratnią duszę- Anę. Teraz wydaje mi się, że może być tylko lepiej. Pożyjemy, zobaczymy. Chociaż już tyle lat to mówiłam i tyle lat czekałam na coś dobrego.. I nic. Czy mogę być aż taka pewna mojej dobrej przyszłości?
__________________________________________________________________________________________________________________________________
Od autorki:
Michalinka pisze ze mną opowiadanie :*
Ann- @theannes