Day 37
"One less bell"
"Jutro zakończenie roku szkolnego. Wreszcie. Choć ostatnie dni były wspaniałe. Pełne śmiechu. Pełne rozmów. Ludzie zaczeli się otwierać. A wakacje to czas w którym znów się zamkną i do tego pewnie jeszcze komuś pozwolą uzyc klucza. Smutne.
Zaczynać życie od nowa. Czysta karta. Nie wiem czy to by było miłe.
Nienawidze gdy wspomnienia przychodzą. Gdy już przestaje tęsknić i zmuszam siebie do samodzielnego myślenia to znów przypominam sobie jak miło było gdu ktoś manipulował mym muzgiem tak by cały szas poruszał myślami w strone rozwoju.
Chyba dzisiaj ten trzeci dzień na płynach będzie ostatni. Nie chce przesadzać bo chcę zacząć ćwiczyć. Myśle że 3 dni to i tak dużo. Jutro na śniadanie mała porcja kalorycznych węglowodanów a potem jak najmniej jak najzdrowiej. Muszę bardzo uważać. Nie moge sie potknać."
-Mystery