Kurwa... Moja pierwsza notka na fbl. Jakos dziwnie sie z tym czuje :D Jak blog to rozumiem ze i elektroniczny pamietnik. W pamietniku piszemy co sie dzialo... No wiec od rana gralem i czytalem ksiazke na zmiane. To wszystko. Gosia sie zastanawia czy cos bardziej ambitnego niz jej blog. W sumie moglbym ale nie chce mi sie. Biorac pod uwage to ze znajduje sie w stanie niewazkosci to i tak dobrze ze pisze. Jutro do budy jak przez ostatni tydzien Wasser nie pojdzie. Ale za to ponoc ma isc mama :D bedzie hardcore jak wpadnie i okaze sie ze jej ukochany syneczek wagaruje... Wlasnie sobie przypomnialem ze musze isc do ktoregos kumpla na cover-up tatuazu. W starym jest jeszcze imie mojej ex. Przykra sprawa. Zastanawiam sie jakie kolejne dziary robic. Macie jakies pomysly? Glod nikotynowy mnie zabija. Byle do rana... Wkurwilem sie. Na G. Spierdalam spac.