Wstałam...
Och, co to była za noc xD Pełna wrażeń, hahah. Nie, ale tak poważnie, to mój pies jest BOSKI. -.-'
Byłam u cioci, zjadłam coś, posiedziałam, pogadałam, a teraz siedzę w domu i czekam na burzę z gradem, tsaa.
Martyno, Ty masz niezbyt ciekawie, bo może Cię dopaść to, co wyżej, jednak Ci tego nie życzę ;*.
Gorąco, duszno, parno, pogoda nie do wytrzymania. -.-
Teraz tylko czekanie na wieczór < 33.
Bye,bye.