Wszyscy się już pochwalili zdaną maturką, więc teraz i ja muszę, żeby nie było, że mnie się nie udało. Teraz czekam na wyniki rekrutacji.
Dopełniłam obowiązku, notka właściwa:
Po raz pierwszy w życiu widziałam pogo na koncercie reggae. Zajebista inicjatywa xD Na Myslovitz publika się nie wyszalała to potem był ogień. Chociaż mam wrażenie, że rok temu na Jelonku było lepiej. Przynajmniej tak pogryziona przez komary nie byłam :D
Poza tym nie mam o czym pisać, spać mi się chce. Swoją drogą zadziwiające jest to, że od pewnego czasu mogę zasnąć wszędzie, w ułamku sekundy.
Plus jestem głodna i zaraz przyjedzie rodzina...
A i jeszcze nie mam z kim jechać na woodstock.
Także ten... Nie chce mi się wam wklejać linku z muzyką.
http://www.youtube.com/watch?v=AkFqg5wAuFk
a jednak wstawię.