Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił.
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał,
nic bym nie zyskał.
1Kor 13,1-3
15 luty 2014, a dokładniej godziny od 19 do 23, najbardziej przepełnione miłością godziny mojego życia. Faktycznie bez miłości jestem nikim, nie ma we mnie nic, a z miłością jestem zupełnie inna, dobra. Uwielbiam miłość, jest taka piękna, a najpiękniejsza jest miłość Jezusa, nie ma większej <3 Pięknie było wczoraj, piękne przeżycie. Pan znowu mnie doświadczył całym sobą, tak pięknie działa! <3 Nawet poprzez moich przyjaciół podziałał, Agata zaginęła w kościele, miała być na 21, byla na 23 przy czym oni zdąrzyli obdzwonić tysiące ludzi po 50 razy(oczywiście używam hiperboli, by nadać dramatyzm:D) pytając się gdzie jestem :D To takie kochane, cudowne, gdy tylu ludzi się o ciebie martwi! <3 Alleluja!
Bóg jest, Bóg działa! AMEN AMEN!
A u góry widzimy mnie i Asię w Bytrzańskiej jadalni w trakcie Agape :)