wszem i wobec ogłaszam, że kocham burze! :) jeeezu ale ja mam ostatnio fazę na rocka z lat 70/80/90. to co teraz robią przekracza ludzkie pojęcie i szczerze.. odechciało mi się jechać na ten koncert pseudorockowego zespołu z gejem za wokalistę. muzykę mają fajną, ale tylko na pierwszej płycie.. bo tam to jest serio klimat i to jest takie coś.. never done before, a dwie następne płyty to takie wszystko wymuszone, na potrzeby mediów i taka komercja się z nich zrobiła, że żal mi się patrzy, a co dopiero słucha. ej, a tak na prawde.. co wy widzicie w Jaredzie? przecież to żaba z wyłupiastymi oczami i do tego jak baba wygląda, no i brzydki ogólnie jest jak dobrze spojrzeć. takie typowy chłopiec z plakatów.

pink floyd - comfortably numb

deep purple - soldier of fortune

guns n' roses - you can't put your arms around a memory

skid row - 18 and life / youth gone wild

ramones - i wanna be sedated