"Ty jesteś Panie miarą wszystkiego, miarą mego życia"
Lednica, czyli coś, czego nie opiszę i nie wyrażę w pełni, bo nie da się ;D
Było wspaniale, był nastrój, klimat, nawet pogoda do czasu dopisywała ;))
To nic, że w nocy przemokliśmy, że woda wylewała się z butów... było warto!!
Świetni ludzie, dużo emocji, dużo uśmiechu, taneczne przejście przez Rybę w strugach deszczu :D
A i organizacja bardzo dobra :) Oby za rok też się udało :>
Póki co wklejam fotkę z Karoliną i Kasią, które ugościły mnie w swoim obozie, a i nie pożałowały ciepła świecy i kocyka ;))
Dziękuję za kolejną już Lednicę, kiedy mogliśmy się spotkać razem :)
"Nie bójcie się żyć dla miłości, dla tej miłości warto żyć"