Co pierwsze to podsumowanie wakacji. Było przezajebiście bez dwóch zdań! Powiem, że najlepsze do tej pory, bo sporo się działo, a co najważniejsze, że z moim Koteczkiem : )
Fakt, że teraz od poniedziałku miesięczne praktyki, ale jakoś mnie to nie cieszy aż tak, bo trzeba będzie zapierdalać w tym roku, żeby zdać tą nieszczęsną maturę i egzamin. Muszę się przyłożyć i ogarnąć to!
Kociaku będę tęsknił za Twoją cudowną mordeczką : )
Kocham Cię! ;**
I do zobaczenia za tydzień albo dwa : )