photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 GRUDNIA 2011

donnie darko

W poniedziałek zaliczenie neuroanatomii i ja oczywiście znowu nic nie robię. Nie potrafię się przemóc i istnieje realne zagrożenie, że tego po prostu nie zaliczę. Brakowało ciągle czasu i ochoty na bieżącą naukę i teraz mam za swoje. Boję się, ale jednocześnie mam to gdzieś ; zawieszona pomiędzy niem wczorajszym, dzisiejszym i jutrzejszym. Nic mnie nie interesuje.

 

To nie jest zmęczenie fizyczne, ale psychiczne - które okazuje się być jeszcze gorszym niż to pierwsze. Wszystkie głupie myśli, reflekcje, sny... to męczące. Skup się na studiach, skup się na nauce, SKUP SIĘ NA ZAPIEPRZANIU! Tyle, że ja tym już rzygam i chę od życia czegoś więcej, chociaż jakiejś drobnostki która coś odmieni. Już nie mogę, nie wytrzymam, zamieniam się w warzywko wegetujące w pogiętej pościeli, zatracam kontakt z rzeczywistością, mało co wychodzę z domu (bo i po co oprócz zajęć). Jestem tutaj tak okropnie samotna.

 

Czuję, że się nie nadaję ale co innego mogłabym robić? Moje lenistwo przekreśla moje szanse :/ Kurwa nie mam pojęcia jak je pokonać!

 

 

muzyka i filmy zżerają 90% mojego wolnego czasu, stałam się więźniem swojego laptopa. Same smuty i psychodela nakręcają mnie by brnąć dalej w to bezsensowne przedstawienie, w którym chcąc nie chcąc gramy. Przejadły mi się głupoty i robienie sobie z wszystkiego jaj, tak robię to wiem, ale w głębi duszy czuję już do tego obrzydzenie i mam do siebie żal za to jak się zachowuję, ale ja nie umiem już przestać, to się stało częścią mnie. Taka jestem, dlatego nawet oni nie przypuszczają co mam w głowie. Ha ha ha jakie to zabawne.

 

Ludzie, chcę usiąść w jakimś barze albo spokojnie w domu, w parę osób, obejrzeć dobry film, wypić piwko, pogadać - normalne to jest przecież, ale NIEEEE same spędy jak pierdolone bydło. Przymus - pojaw się, zalicz imprezę, pokaż innym jaki to jesteś ZABAWOWY. Na topie qrwa. To samo będzie w przyszłym tygodniu. Jezu.

 

I błagam, tylko nie to, nie chcę. Nie mam szans, nie chcę o tym myśleć, kłopot i nic więcej. 

 

Wykłady leżą obok i patrzą się na mnie, krzycząc "przeczyyytaj nas, przeczyyytaj" a ja jestem tak kurewsko zniechęcona. Dlaczego nie jestem pilna, miałam piękne założenia i plany a ciągle wychodzi tak samo. Jesli w grę wchodzą jakieś pierdoły to ja pierwsza lecę a poważne sprawy - najn. Grrr!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Zabawną rzeczą jest także fakt, że chciałam się zmienić, ej serio - być bardziej dziewczęca/kobieca, Natalia mówi że powinno się być kokieteryjną. Tya, założenie było i guzik z tego wyszło bo nawet ubierać się nie chcę inaczej a co dopiero mówić o zachowaniu. To nie zdaje u mnie egzaminu, jestem wieśniarą (bo pochodzę z dziury), jestem wulgarna, jestem nieatrakcyjna i chodzę ubrana jak chłop. W innym wypadku czuję się jak nie ja i jest jeszcze gorzej , ponieważ tak jak zazwyczaj nie wzbudzam żadnego zainteresowania (nawet w rozmowę nie umiem się wkręcić^^) a w tym przypadku na dodatek czuję się jak clown, ponieważ jestem w "przebraniu". Barwy wojenne kobiety - jakieś cienie, błyszczyki i inne gówna, mundur - głupia kiecka i buty na obcasie, broń - cycki i dupa. Rzygać się chce, nie kupuję tego. Jak mam być cieciem, to przynajmniej będę prawdziwym cieciem. Co nie znaczy, że czasem nie jest mi smutno i co nie znaczy, że czuję się z tym komfortowo. Podziwiam dziewczyny na uczelni za to że sa takie ładne i potrafią wyglądać kobieco, ale ja juz zawsze pozostanę tylko widzem.

O miłości nie wspominam. 

Najlepiej to powinnam przestać szukać błedów i minusów u siebie.

 

 

ucz się ucz się ucz się ucz się wyłącz się proszę chociaż na te parę dni...

 

 

 

 

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=tcIwwTDGb14

 

 

 

 

 

Komentarze

~komentarz już mnie te wpisy wqrwiają powoli
07/12/2011 4:23:28
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 8
~komentarz niekoniecznie. rozbijać się może o to, że nikt nie lubi odczuwać bezradności. a jeśli ktoś nie ignoruje tego, co tutaj czyta, to z czystej ludzkiej empatii czuje bezradność - bo rozumie to, co widzi, ale nie zna osoby, która to pisze i nie ma pojęcia, jak zmienić ten teoretycznie beznadziejny stan. bo nawet nie stoi obok, nie może nic normalnie powiedzieć. bycie normalnym człowiekiem naturalnie skłania, aby chcieć drugiemu człowiekowi pomóc, nie czekając na bezpośrednie wołanie o pomoc i narażając się na "ale ja nie prosiłem o nic". po prostu. co do skrótu myślowego "wqrwia mnie to" - bezradność rodzi frustrację, a frustracja człowieka wqrwia.

oczywiście to wszystko ma sens przy założeniu, że ten blog nie jest fikcją, publicystyką, czymkolwiek - wtedy rzeczywiście wszystko sprowadza się do czytania lub nie. wątpię, żeby tak było. zbyt wyraźnie widać, że pisane tutaj słowa są cząstką czyjegoś życia. trafiłem na ten blog jakiś czas temu, to też i czytam od czasu do czasu...
17/12/2011 4:48:31
thedownwardspiral w takim razie postaram się nie wqrwiać
17/12/2011 13:38:33
~komentarz no to niczym kibic dopingujący swej drużynie cicho czekam na przebłyski optymizmu ;) oczywiście nic nie narzucając...
18/12/2011 3:00:11
~komentarz albo może po prostu... życzę ich?
18/12/2011 3:02:51
thedownwardspiral ja po prostu kiedy mam przebłyski optymizmu rzadko o tym piszę, tak już najwyraźniej jestem skonstruowana, ale dziękuję dziękuję :)
18/12/2011 16:49:55

~wiesniakznadwisly o to to to wlasnie. Ja nie chciałem tego pisać, bo uznałabyś, że jestem nieobiektywny i fogle! ;)
07/12/2011 13:15:52
mandraghora Ta, "elyty" zawsze tak wpływają na indywidualistów. :) Zmieniły się Golden Americany, bo łączą się z Lucky Strike. I zmienią się chyba jeszcze bardziej ;| (swoją drogą, ciekawe, jak się będą teraz nazywać: Golden Strike? Lucky American? Golden Lucky? American Strike? ;D). Też paliłam marlboraski, ale potem mi jakoś przeszło.
07/12/2011 11:36:45
mandraghora Hej, jak ja dobrze to znam. Mam tylko jedno zastrzeżenie - nie jesteś wieśniarą. ;D I jesteś prześliczna, a co najlepsze - bez tych wszystkich barw wojennych. :)
06/12/2011 21:35:06

Informacje o thedownwardspiral


Inni zdjęcia: Wy tam na wsi też działajcie bluebird11Służba i codzienność pamietnikpotwora:) dorcia2700... maxima24... maxima24aujourd'hui quen... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24