Wróciłam...

Tym oto zdjęciem wracam do prowadzenia tego bloga.

Nie wiem dlaczego tak dawno tu nie wchodziłam ?? Pewnie z braku czasu i braku zdjęć. Lecz czas to zmienić, tak jak zmieniłam się ja i wszystko wokół mnie.

Powiem wam, że zycie to jednak jest dziwne, ale my nie jestesmy lepsi. Cały czas błądzimy w swoich myślach, zmieniamy własne poglądy, przczymy sobie robiąc rzeczy, o których nigdy nie myśleliśmy. Czasami udaje nam się być szczęśliwymi, lecz częściej niestety cierpimy. Ten rok nie jest zbyt udany jak dla mnie. Zdarzyło się w nim zbyt wiele złego, żebym mogła być całkowicie szczęśliwa. Wspomnienia związane z tymi miesiącami nie znikną od tak, lecz staram się nie martwić. Wszystko się zmienia ... ja, ty, on, ona, oni itd. Świat z kazdym dniem szykuje dla nas coś dobrego i zarazem coś złego. I tylko on wie na co tym razem natrafimy. Złe rzeczy w jakimś stopniu też są dla nas dobre. Uczą nas pokory i nadziei na lepsze jutro.  Człowiek bez nadzieji nic nie zdziała, poniewaz to właśnie ona daje nam siłę na przetrwanie następnego dnia, choćby nie wiem jak miałby być ciężki.