Ehhh....wczoraj nie było mnie cały dzień w domu , byliśmy ze znajomymi nad jeziorem , było bardzo faajnie do momentu.
Wszyscy byli głodni a w pobliżu była dobra pizzeria i do niej poszliśmy , zawaliłam swoje kilka dni , ale mam to w dupie !!!!
Dzisiaj wracam do moich postanowień i nie będę rozpamiętywać tego ze zdjadłam kilka kawałków pizzy , to głupie.
Najważniejsze jest tak jak już mówiłam nie poddawać się i iść po przodu : )
I tak właśnie robię !!!!
Nie będę już pisac co jem kazego dnia bo nie chce mi sieliczyć tych durnych kalorii, będę wawała wam zanć ile chudnę i co u mnie słychać , dzięki slutsgotswag :**
Będę jeść coraz mniej i ćwiczyć coraz więcej !
Trzymajcie sie , buziaki ;*
P.