Ojoj. ;d
mam Wam dużo do opowiadania ;p
Wczoraj około godziny 18 wyruszyliśmy z Marcią w Rąbin, by dokładnie zwiedzić carrefour xd nie wiem czy dobrze napisałam ;p. W sklepie małe hot seszyn ;d i ruszyliśmy podbić po raz 746654 3516589065 Al Capone ;d . Uf.. Objadłam się ;d więc aby zrzucic kalorie wyruszyliśmy pokibicować na meczu z Mątwach ;d ach było pięknie !:d Wygrali, a jak ;d No i ostatnia atrakcja wieczoru o godz. 21.30 zaczął się seans filmu pt, "Ciacho" troszke przysnęłam, ale film ogólnie goodny ;] Także dziękuję Tobie jeszcze raz za tą cudną nocke ;_* Marcia ;) no i Cioci Donci i Tomaszowi :)
Lubiła tańczyć...