W sumie to nic już nie powinno mnie dziwić.
Czuję się jak mała, biała i nic nie warta piłeczka ping-pongowa.
Z jednej strony uderzenie i lecę w prawo,
Z drugiej i lecę w lewo...
I znowu w prawo...
I w lewo...
I...
Problem w tym,
Że w tym wszystkim,
gdzieś po drodze zgubiłam coś bardzo ważnego,
siebie...
_______________________________Lost_____________wall