Mała A. po wczorajszym przedpołudniu chciała przedstawić tutaj ( w postaci kilku bądz kilkunastu zdań)
kolca... Kolca prosto z kaktusa, który mieści się w jej sercu. Ostatecznie doszła jednak do wniosku, że nie będzie męczyła
(zdrowego już) umysłu, układaniem ciężkich, ( logicznych tylko dla Wybranych ) zdań...
Wystarczy, że (wciąż chore ) serce pamięta...
Takim to sposobem:
Nie będzie musiała przepraszać siebie, za złamanie zasad dotyczących Tego miejsca,
nie będzie musiała przepraszać Tych, którym obiecała...
dziękuję F. ;*
a tak w ogóle to grillowała sobie wczoraj z chłopaczkami ;*
B y l i ś m y w Oslo ! xddd
B ę d z i e m y jeszcze gdzieś w Polsce !
k o c h a m <3