a napisze tu cos.
chociaz nie lubie tu pisac..
ja sobie mam 165 (wg pielegniarki) i obecnie 55 kg.. przez popijawy min 2-3 razy w tygodniu od wrzesnia okropnie przytylam.. chociaz tez zaczelam palic, nie chudne.
we wrzesniu bylo 50 kg.
jem w miare normalnie? ograniczam weglowodany na wieczor i praktcznie nie jem slodyczy. pije malo wody. duzo kawy. duuuzo.. praktycznie nie jem cukru. nie jem bialego pieczywa. nie sole. duzo przypraw daje. ogolnie nawyki mam w miare ok. ;)
aha i co najwazniejsze.. nie przeczyszczam sie. mam juz za soba głodówki kilkumiesieczne i przeczyszczanie sie. wszystkim. olejkiem rycynowym, senesem, mieszaniem coca coli z kawa, sokiem pomaranczowym, mlekiem, zagryzane ogorkiem, surowa parowka, sliwkami, zapijane woda. proponuje wam tez sie ogarnac..