Mam za sobą ciężki, trudny, tragiczny i męczący dzień.
Ale na sam jego koniec mogę usiąść i się uśmiechnąć i podziękować z całego serca kilku osobom, którym zawdzięczam to, że to przetrwałam.
Szczerze :D
Siostrzane uczucia powracają.
Jak haniebna pani z verony mogła nie zamienić kukurydzy na pieczarki?
Użytkownik thathow
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.