photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 STYCZNIA 2013

Uwielbiam wracać po kąpieli do mojego pokoju, gdzie czekał na mnie Kuba. 

Zawsze przytogowuje niespodzianki. 

Tym razem, rozwiesił mi lampki po całym pokoju :)

 

Rozłożyło mnie. Dobrze, że dopiero po Sylwestrze to poczułam.

Nowy Rok rozpoczęłam gorączką, bólem głowy, kaszlem i katarem.

Dziś przyjechałam na jeden dzień do domu, a mamusia zrobiła specjalnie dla mnie rosołek i pyszne kluseczki.

 

No i muszę koniecznie ponarzekać na mojego wiecznie zajętego Jakuba, 

którego zobaczę najprawdopodobniej dopiero za dwa i pół tygodnia. 

Zwariuję z tymi jego survivalami, nartami, nurkowaniem i milionem innych zajęć :)

 

 

Życzę wszystkiem spełnienia marzeń, realizacji celów i duuużo dużo szczęścia i powodów do uśmiechu! :*

 

 

 

P.S. Musicie mi wybaczyć jakość zdjęcia, ale Kuba zbyt wielkim technikiem fotografii nie jest i nie w głowie mu jakieś tam ISO, czy temperatura barw :D

 

Komentarze

pchielka Urocze? Łiii, dziękuję :) Dawno nie usłyszałam takiego określenia pod swoim adresem.
My na Sylwestra z nart zrezygnowaliśmy, na trzeźwo można się połamać, a co dopiero po shotach i grzańcach :P :D Jabłuszka i saneczki rządziły tej nocy :D

Wiesz? Do czegoś Ci się przyznam. Zgłosiłam się do wojska, żeby wstąpić do NSR. Ale zaproponowali mi jakieś Zegrze i szkolenie na stanowisko elektromechanika lub operatora wyrzutni, haha, więc nic, czekam dalej. Miałam wielką nadzieję, że przydzielą mnie do Poznania i będę mogła spokojnie magisterkę dokończyć a to psikus. Ja to lubię dwie sroki za ogon ciągnąc, a mam taki zastój w samorozwoju, że... UUUH! A na to, że cokolwiek z ratownictwem powiąże już tracę nadzieję.

Samych radości w 2013 roku i jak najmniej tęsknotek, o! ;*
04/01/2013 19:30:43
thankyoustars My wyjątkowo na Sylwestra w Poznaniu ze znajomymi, pozdzierałam gardło na Ultra Starze tak, że nie mogłam mówić :D

O matko! Aż musiałam sprawdzić gdzie to jest no i tu powinien pojawić się kolejny okrzyk zdziwienia :D A jest jakiś konkretny rodzaj szkolenia, na który być chciała ? Bo ogólnie jeśli o Poznań chodzi to podobno jedno z trudniejszych miejsc do przebrnięcia z NSR, bo ludzie dowodzący nimi w jednostce okropni, tak to krąży między wojskowymi. Zresztą dlatego Kuba Wrocław wybrał i w sumie chyba widzieliśmy się częściej niż jakby był w Poznaniu, bo tutaj ludzi wypuszczać nie chcieli. Kuba zawsze ma szkolenia w Poznaniu i sam mówi, że tutaj wariaci pracują. Chodzi tu głównie o żołnierzy starszej daty.

Ja też najchętniej znalazłabym sobie coś poza tymi studiami, marzy mi się nauka języków skandynawskich, albo może hiszpański i włoski, uwierz mi, jak ja znam ten zastój w samorozwoju. Mam miliony marzeń, planów, celów, a tak mało czasu :D
A czemu już nie widzisz swojej przyszłości związanej z ratownictwem?
05/01/2013 12:19:21
pchielka Ratownik/ratownik-kierowca/sanitariusz/sanitariusz-kierowca. Chciałam Poznań, bo bym miała na uczelnię blisko, nie kolidowałoby mi to za studiami :D Generalnie Wielkopolska lub Dolnyśląsk. A nie dość, że dowalili mi z miejscowością to jeszcze ze stanowiskiem. Wrrr.

Języki, nawet mi nie mów - głupia byłam, że się nie uczyłam, tzn zawsze szłam na łatwiznę i co szkoła wyżej to ja na podstawę się wpisywałam i tak przez tyle lat w kółko to samo się uczyłam, zamiast dalej, dalej, dalej.

Nie, że nie widzę swojej przyszłości w ratownictwie, tylko nie widzę szans na ratownictwo. Jest tragedia na rynku pracy. A jakbym chciała jakieś dodatkowe szkolenia z urzędu pracy to najpierw muszę znaleźć pracodawcę, który na piśmie ustosunkuje, że takie szkolenie jest mi potrzebne i po tym mnie zatrudni, bla bla bla. A pracodawcy nie chcą wysyłac na kursy tylko juz wymagają. Dlatego to wojsko. Dlatego magisterka w trochę innym kierunku. (Swoją drogą ciekawe co mi da.) Jeszcze trochę posiedze na bezrobociu i nie wiem czy będę się czuła kompetentna do wykonywania swojego zawodu, haha. To wcale nie jest śmieszne.
07/01/2013 20:09:23
thankyoustars Hmm, a w ogóle mają takie szkolenia na ratownika lub sanitariusza? Bo w sumie to byłoby niezłe, jakby ludzi z ulicy tak naprawdę brali do odpowiedzialności za ludzkie życie, a często tak jest, że do NSR idą osoby, którzy po prostu kompletnie nie mają pomysłu na życie, a na czymś chcą zarabiać.

Ja języki niby mam na wysokim poziomie i tyle o ile z angielskiego jestem bardzo zadowolona, to np. niemiecki idzie mi tragicznie pomimo masy nauki, ale to też trochę wina uczelni, co semestr zmieniają nam lektora, każdy wymaga czego innego. Uczyłam się też francuskiego w liceum, ale leniwa byłam i nie chciało mi się pracować, a teraz żałuję bo niewiele pamiętam.

Kurczę nie wiedziałam, że tak trudno o pracę po kierunku bądź co bądź,medycznym.
A dużo dodatkowych rzeczy wymagają ? No ale pewnie i tak takie kursy są drogie jeśli by je samemu finansować. Z drugiej strony, ciężko na pewno będzie Ci wrócić do zawodu po takiej przerwie bez praktyki. Wiadomo, że przez praktykę człowiek zapamiętuje i uczy się więcej.
W ogóle Polska jest niesamowicie zwariowanym krajem jeśli chodzi o formalności, papierki i jakieś dodatkowe kursy. Na wszystko musisz mieć zaświadczenie i jeszcze zaświadczenie zaświadczenia. Idzie oszaleć, naprawdę.

A ten inny kierunek, to bardziej coś w stylu zarządzania w szpitalu? Kiedyś pisałas o przedmiotach,których musisz się uczyć i coś takiego kojarzę, ale może źle :)
08/01/2013 16:27:58

kruchyczas ojej, ale romantyczna niespodzianka:)
04/01/2013 20:15:10
mesaute dużo zdrówka!! :)
04/01/2013 18:31:21
juustine zdrówka;*
04/01/2013 13:00:24
myfault Trochę potęsknisz a potem znów będziecie razem :) i o tym trzeba myśleć by nie zwariować :)
A zdjęcie sprawia że mam ochotę wskoczyć do łóżka :*
Przytulnie tam masz:)
03/01/2013 23:21:41
bellisxx zdrówka Piękna.!
03/01/2013 22:24:51